czwartek, 28 marca 2019

niczym okrojony carnivore!


Moje dzisiejsze śniadanie ↑
Jakoś od razu po przebudzeniu miałam ochotę na coś konkretnego i wiecie co - nawet przy 300 kcal dziennie, można sobie pozwolić na odmienną i w naszym kręgu "kontrowersyjną" dietę. Nie no, a tak na poważnie - po prostu miałam ochotę na te produkty, które zobaczycie w moim bilansie + byłam ciekawa ile mogę zjeść w limicie 3setki... A więc proszę bardzo, wlatuje rozpiska!

ŚNIADANIE:
Dwa plasterki boczku + jedno jajko (122kcal)

OBIAD:
Dwie małe, białe kiełbaski (180kcal)

TOTAL: 302 kcal


Szczerze mówiąc: czułam się w miarę najedzona, ale no jednak są to malutkie ilości jedzenia, nie ma co się oszukiwać - natomiast smakuje mi i nie mam po tym ochoty na więcej (o dziwo).

Poza tym czuję się fatalnie psychicznie. W szkole idzie powoli do przodu, ale w kontaktach z ludźmi i z rodziną jest słabo. Miałyście tak? Że komunikacja z innymi i interakcje wymagają od was tyle wysiłku i energii, że nawet bardzo ważne rozmowy przekładacie w nieskończoność, a te najbardziej banalne są męczące? To jest okropne uczucie, takiej wewnętrznej niemocy - już chyba drugi tydzień przekładam rozmowę z tatą :) a powinnam do niego zadzwonić, choć nie mam naprawdę siły opowiadać mu o tym, co się u mnie dzieje...

No ale zostawmy przykre problemy na bok i skupmy się na chwili aktualnej! Wspominałam ostatnio o diecie keto i karniwora... ktoś zaproponował abym bardziej się rozpisała na ten temat: jesteście zainteresowani? :D

10 komentarzy:

  1. 300 kcal to malutko. Nie wiedziałam, że boczek ma tak mało kcal, jesteś tego pewna? ja nie jem mięsa, więc się nie orientuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są bardzo cieniutkie plasterki :) aż sama się zdziwiłam, jak spojrzałam na rozpiskę na opakowaniu :o

      Usuń
  2. Ja też jestem zdziwiona tym, że w tak niskich bilansach można zawrzeć coś naprawdę dobrego.
    Co prawda na Skinny Girl Diet mogę jeść owoce i warzywa i nie wliczać ich do bilansu, ale sądziłam, że wiele produktów spożywczych ma więcej kalorii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super bilansik. Oby tak dalej kochana. Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    https://beautiful-world-is-my-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Boczek na diecie. Paradoks. Ale skoro tego potrzebowałaś to ok. Organizm najlepiej wie czego mu trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  5. To ważne żeby jeść to co się lubi :) Super bilans :) Co do Twojego pytanie - jasne, ze jestem zainteresowana :) Chętnie bym przeczytała, gdybyś chciała napisać więcej o tej diecie :) Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja też tak robię :) czasem wole kawałek dobrego mięska niż jakieś warzywa bez smaku :)
    Jestem fanką kontrowersyjnego jedzenia- może być cokolwiek, byle się zmieściło w limicie kalorii i było smaczne!
    I pocieszyłaś mnie, nie wiedziałam, że jak się znajdzie cienki plasterek boczku to ma tak mało :)
    Paluszki rybne mało, boczek mało... Da się przeżyć tą diete :P
    I to jest mega fakt- jak jesz dobre rzeczy to psychicznie Cię to wystrzega przed napadami! Niż jak jesz za dużo zielonego, bezsmakowego paskudztwa...

    Powiem Ci, że na nisko kalorycznej diecie to normalne, taki brak siły, wycofanie w kontaktach- bo ile można pociągnąć.
    My motylki ogólnie mamy trochę problem z regularnymi, zdrowymi kontaktami z ludźmi- bo a to jesteśmy niedojedzone, brak siły i unikamy ludzi, żeby nie jeść więcej, a to po napadzie jesteśmy przejedzone- i tez unikamy ludzi, bo się wstydzimy i nie chcemy, żeby nas widzieli...
    I też... Możliwe, że źle, za słabo się nawadniasz i brak Ci witamin!!!! A to taki podwójny negatywny aspekty, który mega przeszkadza z życiu, brak siły na cokolwiek...
    Może jednak pilnowanie wody, witamin jakchś w tabletkach i troszki zdrowych np owocków w diecie pomoże.
    Nie przejmuj się, to normalne przy naszych dietach, przecież jemy tam naprawdę gowno, skąd siła ma być na życie na pełnych obrotach...

    OdpowiedzUsuń
  7. I pewnie, rozpisz się o diecie, każdy post o diecie jest wartościowy i motywujący!
    Mam nadzieje, że trzymasz się chudo... właśnie, gdzie jesteś i jak się trzymasz? Daj znać^^

    OdpowiedzUsuń
  8. https://iliils.blogspot.com

    Hej, skasowali mi bloga dzisiaj w nocy....

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi też skasowali bloga tej nocy
    Tutaj masz nowy adres: www.koktajlowasdream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń