piątek, 26 lipca 2019

alternatywy + codziennik!


Dzień dobry!
~8:33~

Zastanawiam się jak zacząć tę notkę... tyle myśli chcę przelać, a coś stoi na przeszkodzie. Jak zwykle - "coś".

W ostatnim czasie spotkało mnie kilka porażek, nad którymi nie miałam nawet czasu się zastanowić. Pracowałam, skupiałam się na tym byleby nie rozmyślać - ale jak dobrze wiemy, ta chwila prędzej czy później nadchodzi. Z jedzeniem jest tragedia, jak u większości z nas - wakacje, szybki tryb życia bądź powolny sprawiają, że nie mamy wystarczającej samodyscypliny (dlatego z góry podziwiam wszystkie te osoby, które trwają pięknie z dietą!). Dodatkowo, moje zdrowie psychiczne nadal leży i utrudnia codzienne funkcjonowanie - gdyby tylko mi, ba! innym osobom z mojego otoczenia też. Mam zamiar w końcu umówić wizytę u psychologa - już nie ma "zmiłuj się, Nora jakoś sobie sama poradzisz". Mogę usilnie być zwykłym człowiekiem, ale to jest niewykonalne. Dusza ucierpi jeszcze bardziej poprzez kamuflaż niż faktyczne zmierzenie się z samą sobą. 


Z takich klasycznych problemów to raczej byłoby tyle (aż). Na publiczną uczelnię się nie dostałam. Moje wymarzone prawo na uniwersytecie to już odległe marzenie. Oczywiście mam możliwość uczenia się na prywatnej uczelni, ale to nie sprawia że jestem szczęśliwa. Chciałabym móc studiować upragniony kierunek z myślą, że to dzięki samej sobie mogę to zawdzięczać. Po raz kolejny zawiodłam rodziców... Po raz kolejny mnie wspierają, nie oceniają - ale i tak wiem, co sobie myślą. Podczas jednej z rozmów ojciec się zapytał, czy faktycznie chcę studiować. Nie ukrywam, nie zrozumiałam zbytnio tego pytania. Czy to była ironia, czy faktycznie chciał się upewnić... Przecież wiecznie tylko rozmawialiśmy o tym. Dobrze, że chociaż pozorowanie osoby stosunkowo "twardej" i "pewnej" idzie w dobrym kierunku, to chociaż są przekonani o mojej DOMNIEMANEJ zaradności.

Lipiec już prawie za pasem, niedługo sierpień i w końcu wylot! Taką mam przynajmniej nadzieję :D, że wszystko uda się dopiąć na ostatni guzik, bo często planuję dalekieeeee plany a potem jak sami widzicie - nic, tylko szukać okrojonych alternatyw! Ha! Oprócz tego na sierpień planuję trochę inwestycji w siebie - fryzjer, paznokcie... ewidentnie czuję, że tego potrzebuję.

Na sam koniec chciałabym się z Wami czymś podzielić. Wpadłam na pomysł, że warto byłoby wzbogacić swoje życie, stawiać sobie chociażby najmniejsze cele każdego dnia, które będą mnie budować... ale po co mam robić to samotnie? Mianowicie: tkwimy w blogosferze wszystkie razem już jakiś kawał czasu, nowe osoby przybywają, w jakiś sposób się socjalizujemy, utożsamiamy... Jesteście chętnie podjąć się tego wyzwania? Wrzucam Wam tutaj tabelę z różnego rodzaju czynnościami, które będziemy każdego dnia wykonywać. Są to kwestie przeróżneeeee! :) Związanie oczywiście z odżywianiem, ale też rozwojem, sportem i kontaktach międzyludzkich. Codziennie będę wrzucała notkę czy udało mi się wykonać cele na dany dzień, a Wy oczywiście też bedziecie się zgłaszać w komentarzach - Wasze historie z tym związane będą mile widziane.

! co tydzień będzie pojawiać się nowa lista !


Jak widzicie dzienne cele na każdy dzień, nie są skomplikowane (a przynajmniej niektóre :p). Lekki powiew świeżości, sprawdzenie samego siebie i oczywiście nauka konsekwentnego wypełniania zadań - gwarantowane! Zaczynamy już od dzisiaj!
PS. aktywną tabelkę na dany miesiąc, zawsze znajdziecie w lewej kolumnie na dole

7 komentarzy:

  1. Super pomysł z tym codziennikiem, tak więc przyłączam się do wyzwania ;)
    Dzisiejsze cele mam już zaliczone >u<

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł. Myślę, że mogę się przyłaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też się nie dostałam na wymarzone studia, więc łączę się w bólu i zazdroszczę empatycznych rodziców. Co w takim razie planujesz? Jakiś inny kierunek w 2 naborze, rok przerwy na pracę, czy jednak prywatna uczelnia? Wakacje, wakacjami, ale dupki musimy ogarnąć z dietami, bo samo się nie schudnie... Z Codziennikiem ciekawy pomysł, niestety do twojego się nie przyłączę, bo połowa celów nie dla mnie xD Na razie mam swój cel, żeby ćwiczyć codziennie znów regularnie pisać na blogu :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że chociaż ktoś łączy się ze mną w bólu. Zobaczę, jak będzie wyglądać 2 nabór - jeśli uda mi się dostać na jakiś inny interesujacy mnie kierunek to why not... natomiast w 80% celuję w prywatną uczelnię.

      Usuń
  4. Czy chciałbyś dołączyć do bractwa iluminatów, aby stać się bogatym i sławnym oraz zarabiać 1 milion dolarów jako nowy członek i 500000 zł miesięcznie? jeśli tak, wyślij wiadomość do naszego czcigodnego Wielkiego Mistrza (Lorda Christophera) przez WhatsApp pod numerem +2348054779589 w celu inicjacji online.
    Każdy dzwoni, ale niewielu lub skontaktuj się z e-mailem! Johnmark4074@gmail.com

    OdpowiedzUsuń