czwartek, 8 sierpnia 2019

pokochaj siebie. ♥

Siemano kruszyny!
No u mnie to ostatnio się dzieje - delikatnie mówiąc "wyjebano" mnie z pracy, muszę szukać nowej. Z jednej strony się cieszę, bo i tak chciałam się zwolnić ale z drugiej - znowu na nowo zacznie sie uczucie niepewności, docinek ze strony rodziców i zaczynania od nowa. No cóż, takie życie. Pracownik na okres wakacyjny nie zawsze jest wiele wart :) nawet jeśli się stara.

Ze zdrowiem już lepiej - ufffff, chociaż tyle dobrego. Zaczęłam tańczyć dla samej siebie - nie wiem jak nazywa się dokładnie ta forma terapii (?), ale słuchanie własnego ciała i poruszanie się w rytm muzyki (w sumie całkowite pochłonięcie się temu!) sprawia, że zaczynam bardziej akceptować samą siebie. To niesamowite przeżycie. Tańczę dopiero od dwóch dni, jestem ciekawa jaki długoterminowy wpływ to wywrze na moje codzienne życie. Jednym słowem: swój dzień zaczynam i kończę tańcem... coś pięknego. 
Wydaje mi się, że jeżeli zaakceptuję w 100% swoje ciało, to dopiero wtedy będę mogła świadomie je "ulepszać". Działanie w nienawiści do samego siebie, nigdy dobrze się nie kończy o czym nie jedna z nas zapewne zdążyła się przekonać. 

Na pewno są w was takie rzeczy, które uwielbiacie! Powiedzcie to na głos, stając przed lustrem!

Kocham swoje ramiona i obojczyki.
Kocham moją talię.
Kocham moje piersi.
Kocham moje oczy.

Ale oczywiście są też mankamenty.

Postaram się pokochać moje biodra.
Postaram się pokochać mój brzuch.
Postaram się pokochać moje policzki.
Postaram się pokochać moje dłonie.
Postaram się pokochać mój cellulit.

Nie musimy od razu na siłę akceptować rzeczy, które nam się nie podobają - postarajmy się to zrobić w czasie, aby móc wykonać kolejny krok do przodu, jakim jest POKOCHANIE CAŁEJ SIEBIE NA NOWO.

Myślę, że ta notka jest istotna i bardzo ważna - mam nadzieję że rozumiecie, co chcę przekazać. Body positive zawsze mnie bawiło i nadal bawi - nie rozumiem godzenia się na otyłość i życia z tym. Zaakceptujmy wszystko, z czego się składamy - to, co jesteśmy w stanie zmienić, zmieńmy! A to, czego nie możemy - pokochajmy całym sercem i powiedzmy sobie I DONT CARE. Żałuję, że prędzej na to nie wpadłam - teraz inaczej patrzę na siebie... bo przecież nie jestem idealna. 

6 komentarzy:

  1. Zgadzam się z twoimi słowami w 100%

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w szukaniu nowej pracy i w dążeniu do pokochania wszystkiego w sobie :* Super, że ze zdrowiem już lepiej <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzonka.
    https://podroz-w-nieznany-swiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze powiedziane. Od dłuższego czasu też tak myślę. Zmień to co możesz zmienić, a to czego nie po prostu pokochaj. ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Również się z Tobą zgadzam 💜💜💜

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy chciałbyś dołączyć do bractwa iluminatów, aby stać się bogatym i sławnym oraz zarabiać 1 milion dolarów jako nowy członek i 500000 zł miesięcznie? jeśli tak, wyślij wiadomość do naszego czcigodnego Wielkiego Mistrza (Lorda Christophera) przez WhatsApp pod numerem +2348054779589 w celu inicjacji online.
    Każdy dzwoni, ale niewielu lub skontaktuj się z e-mailem! Johnmark4074@gmail.com

    OdpowiedzUsuń