Kolejny Ann Logg 03.01.2019 i oszukane smoothie

Niech zgadnę: oszukane smoothie Was zaintrygowało co nie?

Ale to prawda. Jest to kolejny produkt z oferty Biedronki, który mnie zaciekawił i liczyłam na dobry, dyniowy smak... ale o tym później.

Wlatuje bilans!

03.01.2019

ŚNIADANIE:

1/2 awokado i 1/3 mandarynki (127kcal)

LUNCH:

Tost z awokado i świeżym ogórkiem, mandarynka i kilka limonkowych mentosów (mentosy = sam cukier, ale strasznie długo ich nie jadłam - myślę że kilka takich, to nie grzech) (194kcal)

OBIAD:

Zupa grochowa (250kcal)

DESER:

2 ptasie mleczka (ok.90kcal)

*zostały od świąt i mnie kuszą*

KOLACJA:

Smoothie dyniowe (279kcal)

... a teraz piję whisky, nie wiem ile ona może mieć kcal.

TOTAL: 850/1000

A CO DO SMOOTHIE DYNIOWEGO:

Tutaj jest z kokosem, ja mam wersję z cynamonem. Jest ok w smaku, ale szkoda że zamiast dyni czuję samo jabłko. Nie ma się co dziwić, skoro w składzie ma aż 39% jabłek i 35% bananów, a tytułowej dyni jest zaledwie 15%. Zawiodłam się, mogłam przed zakupem przeczytać skład - jedynie looknęłam szybko czy nie ma żadnych nieciekawych składników i wzięłam.

Dla miłośników jabłek - na pewno to picie będzie na plus :).

**********************************************

Obiecałam kilka sprawdzonych porad, które stosuje podczas diety. Mam nadzieję, że będzie tu coś czego nie wiedzieliście. Nie będę się powtarzała i pisała o m.in. gumach do żucia i kawie. Postaram się napisać tutaj "coś swojego". Tipy będą bardziej podchodziły pod komponowanie własnych posiłków, abyście mogli cieszyć się swoim odżywianiem a nie cierpieć.

1. Nie wiesz co zjeść na śniadanie aby być na dłuższy czas syta? Awokado! Jest to dość tłusty owoc (tak, awokado to owoc), ale nic bardziej mylnego - tłuszcze w awokado nie zagrażają naszej sylwetce. Już połowa tego owocu nasyci nas na co najmniej 2h. 

2. Planowanie posiłków. Nie wiem jak Wam, ale odkąd zaczęłam pilnować limitu kalorii mogę więcej eksperymentować z jedzeniem, tzn. nigdy nie myślałam o tym, ile co dokładnie waży i CO JA TAK WŁAŚCIWIE JEM. Sprawia mi to przyjemność kiedy idę na zakupy, a do kasy zadowolona lecę ze zdrowymi pysznościami. Spróbujcie jutro (albo jeszcze dzisiaj) podpatrzyć coś nowego w sklepie, wypróbować nowy przepis bądź zaplanować jadłospis na kolejny dzień. Macie wtedy więcej kontroli nad tym, co jecie.

3. Ochota na słodycze? Kanapkę białego pieczywa z Nutellą? O nieeee... przedstawię Wam moje propozycje na zdrowsze wersje tego kremu + aby dopełnić poziom czekoladowego zasłodzenia macie dietetyczny napój do kompletu!

Smacznego.

GORĄCE KAKAO

2 łyżki gorzkiego kakao zalewamy gorącą wodą. Dodajemy łyżeczkę miodu i odrobinę cynamonu (jeżeli lubimy).

ok.350ml - 115kcal

KREM CZEKOLADOWY

Są dwie wersje:

BANANOWA:

Jednego banana blendujemy z gorzkim kakao. Banan jest wystarczająco słodki, nie potrzebujemy miodu czy innych słodzików. Idealny na chrupkie pieczywo, tosty albo do zjedzenia łyżką.

ok. 140-150kcal

JOGURTOWA:

Jogurt wysokobiałkowy również mieszamy z kakao. Tutaj używamy według preferencji daktyli lub miodu (naturalna słodycz).

*w tej wersji wszystko zależy od używanego jogurtu, ale do 100kcal na luzie się zamkniecie*

+

Możecie dodać do tych przepisów garść mocno zblendowanych orzechów laskowych, albo takich które lubicie. Lecz pamiętajcie: orzechy dosyć zwodzą, jeżeli chodzi o kalorykę:

ORZECHY LASKOWE - 100G/627KCAL

ORZECHY WŁOSKIE - 100G/645KCAL

ORZECHY NERKOWCA - 100G/553KCAL

Co sądzicie o takim wpisie? Włożyłam w niego sporo swojego serca haha. ♥