poniedziałek, 14 stycznia 2019

opowiem ci bajkę...

... jak żyje mi się na mojej diecie.


Dzisiaj mamy poniedziałek - to mój drugi dzień z kaszmirową dietą. Powoli zaczynam układać sobie "obraz, wizualizację(?)" i wprowadzam drobne modyfikacje. Czuję się dobrze. Co prawda muszę już sobie planować jadłospisy z wyprzedzeniem, żeby dokładnie wiedzieć co zjem i ile ma to kalorii - ale nie ukrywam, pomaga mi to pilnować limitu i czuję się bardziej zorganizowana.


Obiecałam bilans z niedzieli i dnia dzisiejszego:

A N N   L O G G

13.01.2019

ŚNIADANIE:
Sok pomarańczowy (88kcal)

PRZEKĄSKA:
Owoce (70kcal)

OBIAD:
Ugotowany ziemniak, kurczak, ogórek (350kcal)
Sok pomarańczowy (100kcal)

KOLACJA:
Sok pomidorowy (34kcal)

TOTAL: 642/700
POSIŁKI PŁYNNE/HALF-PŁYNNE: 2


14.01.2019

ŚNIADANIE:
Smoothie z bananem, awokado, sokiem pomarańczowym, mieszanką zielonego superfoods (276kcal)

LUNCH:
Trochę banana + surowe warzywka (65kcal)

OBIAD:
Razowy makaron ze szpinakiem (300kcal)

PRZEKĄSKA:
Warzywka (25kcal)

KOLACJA:
Sok pomidorowy (34kcal)

TOTAL: 700/700
POSIŁKI PŁYNNE/HALF-PŁYNNE: 2

Na trening dzisiaj nie mam czasu. Muszę nadgonić trochę z nauką, a przy okazji mam zamiar skupić się na diecie.
Dieta ma (jak wiecie, a jak nie to zapraszam TUTAJ) dwie granice limitu: 700 i 800, w zależności od zapotrzebowania. Póki nie ćwiczę i nie mam żadnych cięższych dni, bilanse do 700kcal ładnie wystarczają.

Z takich moich początkowych refleksji, zauważyłam że sok pomidorowy świetnie sprawdza się na kolację. Małokaloryczny, smaczny (kocham pikantne soki, ale zawsze można wybrać wersję łagodniejszą) i po nim nie mam ochoty na jedzenie typu fast food albo ukochane przeze mnie kebaby haha. Jest lekiem na ochotę na "coś słonego" ;)

21:38, trochę późno się zrobiło a mnie jeszcze czeka trochę roboty (hmmnn "roboty", brzmi smutnie)
Trzymajcie się chudo kochane!


4 komentarze:

  1. Ładne bilanse <3 Oby tak dalej! Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam sok pomidorowy! Ten od Babci domowej roboty - najlepszy 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Bilanse śliczne. ♥
    Nigdy nie zrozumiem, jak można pić soki warzywne... a już szczególnie sok pomidorowy... mnie od razu na wymioty bierze. :")
    Powodzenia! ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uwielbiam i pomidorowy sok i kiszony barszcz na zimno. Bomba witaminowa i super smak!

    OdpowiedzUsuń