czwartek, 26 września 2019

warto było

Ahoj.
Waga chyba zaczyna spadać - przetrwałam czas gdy stała, teraz powoli widzę po sobie że coś zaczyna się dziać. Dla szybkiej inspiracji zostawiam Wam moje 3 ostatnie bilanse:

PONIEDZIAŁEK

OBIAD
Kawa

KOLACJA
Tortilla z kurczakiem, niestety ją zwymiotowałam 

WTOREK

ŚNIADANIE
Chrupki kukurydziane, kawa i herbata

OBIAD
Kilka pierogów + herbata

KOLACJA
Reszta chrupek (ok. dwie garście) + herbata

ŚRODA

ŚNIADANIE
Kawa i dwie kanapki
... w ciągu dnia wypiłam jeszcze herbatkę rumiankową

CZWARTEK
*dziś*

ŚNIADANIE
Jajko i kawa z cukrem 
(trochę energii do działania z rana)

Jem jak jem ochotę, nie zmuszam się do posiłków ale staram się zjeść chociaż coś w ciągu dnia. Dodatkowy stres sprawił, że niestety mam okropne problemy z żołądkiem - wymioty, bóle brzucha... Zazwyczaj takie sytuacje wzmagały mój apetyt, a teraz jest zupełnie inaczej. Cieszę się, ale nie wiem czy moje zdrowie psychiczne wróci do dawnego stanu.


5 komentarzy:

  1. Bilanse super. Oby z brzuszkiem szybko się poprawiło <3 Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja podobnie reaguje na stres. Nie zawsze tak było. Mam nadzieje, że wszystko się ułoży i że masz koło siebie kilka osób z którymi, możesz szczerze porozmawiać, to dużo daje w trudnych sytuacjach. Trzymaj się♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak mało jesz... zazdro. Ja w stresie własnei mam tak że jem za dziesięciu. Spróbuj trochę pukladać swoje sprawy i się tak nie denerwowoac bot to jest mega wyniszczające. Dbaj o siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy chciałbyś dołączyć do bractwa iluminatów, aby stać się bogatym i sławnym oraz zarabiać 1 milion dolarów jako nowy członek i 500000 zł miesięcznie? jeśli tak, wyślij wiadomość do naszego czcigodnego Wielkiego Mistrza (Lorda Christophera) przez WhatsApp pod numerem +2348054779589 w celu inicjacji online.
    Każdy dzwoni, ale niewielu lub skontaktuj się z e-mailem! Johnmark4074@gmail.com

    OdpowiedzUsuń