sobota, 31 października 2020

tylko % mnie rozumieją

 Yo!

Aktualnie bardzo przykładam się do nauki na studiach, co bardzo mnie cieszy. Poza tym mam problemy w związku i ogólnie - odnoszę wrażenie, że żyję w jeb@nej symulacji. Wszystko niby w porządku, aczkolwiek zawsze widać rysy na szkle.

 Swój ból próbuję naprawić alkoholem... nienawidzę samej siebie za to, ale tylko to na razie pomaga.

Liczby na dzień dzisiejszy:

170cm
58 kg

***

I gdy wszystko jest już niczym,

wyobraź sobie "nic" we "wszystkim".

4 komentarze:

  1. U mnie też alkohol zabija nadmiar emocji, trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja dumna z siebie nie pije 2 dzień może to śmieszne, ale dla mnie to duży sukces. Niestety nastały też komulsy i ciągle zmiany nastorju (krzyczę i płaczę na zmianę). Ale wszystko powolutku, małymi kroczkami, na duże nie mam siły, bo i tak ledwo stąpam do przodu

    OdpowiedzUsuń
  3. Życie w symulacji, lepiej bym tego nie ujęła

    OdpowiedzUsuń
  4. ja sobie teraz podliczam ile miesięcznie wydaję na alkohol. Chcę sprawdzić czy czasem nie za dużo...

    OdpowiedzUsuń