sobota, 16 lutego 2019

sunny


↡Dzień dobry kochane!↡

W KOŃCU JEST CUDOWNA POGODA! Przynajmniej u mnie. Rano zbudziły mnie promienie słońca, wstałam od razu i na śniadanie wyszłam trochę pobiegać. Włączyłam sobie podcasty z angielskiego, więc przy okazji się również uczyłam. Szczęśliwa wróciłam do domu, zrobiłam yerbę mate - wyjątkowo nie jestem głodna, ba! jedzenie mnie jakoś obrzydza. Ostatnio miałam ciężkie dni (znowu, ja nie wiem jak ja to robię) i zdarzyło mi się wpleść niezdrową, przetworzoną żywność w bilanse. Korzystając z dobrego humoru i braku głodu, planuję na dzisiaj głodówkę. Mam wewnętrzną potrzebę oczyszczenia. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, przeciągnę ją trochę dłużej.

Wczoraj byłam na zakupach, zakupiłam książkę "Uwolniona potęga podświadomości" dr. Josepha Murphy'iego. Jestem ciekawa czy będzie podobna do "Potęgi teraźniejszości", ale przy szybkim przekartkowaniu odnoszę wrażenie, że jest napisania konkretniej. Nie pozostaje mi nic innego jak zabrać się zaraz za czytanie.

Tak btw odnosząc się do zakupów - miałam w planach kupić sobie jakieś ubrania, bo zauważyłam braki w mojej szafie... a skończyło się na książce i kosmetykach. Czy tylko ja nienawidzę wybierać i przymierzać ciuchów? Nudzi mnie to i męczy niesamowicie.


5 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam kupować ciuchy ale obecnie w nic się nie mieszcze ciekawego więc unikam tego. Powodzenia z głodówką. Mam nadzieję że te promienie słońca to już zapowiedź coraz lepszej pogody :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też było dziś słonecznie i ciepło jak na luty. Ja lubię kupować ciuchy, ale tylko gdy robię to sama. Nie lubię chodzić na zakupy w towarzystwie, bo mi obejście całego sklepu, wybranie tego co mi się podoba i przymierzanie zajmuje zazwyczaj bardzo niewiele czasu i potem muszę długo czekać na tą drugą osobę i to mnie nudzi. Powodzenia i trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba przyznać że lepiej się wstaje, gdy budzą nas promienie słoneczne, ale ja jednak liczyłam w tym roku na dłuższą zimę (chociaż nie wiem czy mogę tak nazwać to co się zdarzyło 😂). Co do ciuchów to uwielbiam robić zakupy, jedyne co mnie irytuje to światła w przymierzalni. Serio, nie cierpię ich.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, piękny blog ;) Słuchałam audiobooka potęga podświadomości Murphy'iego - rewelacyjna pozycja, na wiele spraw otworzyła mój umysł. Na pewno będę wpadać i zapraszam do siebie, nie tylko o odchudzaniu:
    https://kreacjazycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też nienawidzę przymierzać i wybierać ciuchów więc nie jesteś w tym sama.
    Jak przeczytasz tą książkę daj znać czy jest warta kupienia! ♥

    OdpowiedzUsuń