środa, 10 kwietnia 2019

równe 55

✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿

Aloha!

✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿✿


Ostatnie 10 dni były dla mnie jak miesiąc (co najmniej...). Trochę rzeczy zdążyło się wydarzyć, głupstw popełnić, ale też były miłe chwile :D do matury niecały miesiąc, co mnie niesamowicie boli... ale na bieżąco się przygotowuje i powtarzam, podchodzę bez zbędnego stresu i liczę na dobre (ok, powiedzmy że PRZYZWOITE haha) wyniki!

Z jedzeniem bywało różnie. Raz jadłam więcej, raz mniej - dzisiaj stanęłam na wagę i pokazała równe 55 kg czyli z jakieś 0,7 kg mniej od ostatniego ważenia. Nie jest to dużo, ale lepszy taki postęp niż żaden (albo jeszcze gorzej - przytycie). Aktualnie siedzę sobie po kilka godzinek dziennie na chillku w książkach, więc nie mam czasu na podjadanie a zważając na trwający strajk nauczycieli siedzę na chacie (co oznacza brak kupowania jedzenia w szkole = zaoszczędzę trochę pieniążków!).

Nie ukrywam, że spadek wagi mnie zmotywował do przyłożenia się w najbliższym czasie. Jeny, kiedy ja ostatni raz widziałam 54 z przodu! :D chyba z jakieś 1,5 roku temu. A bardzo możliwe jest dobicie do tej pięknej liczby w tym tygodniu. Zobaczymy ;) bądźcie tutaj na bieżąco!

BILANS
10.04.2019

Kilka pistacji (ok. 50kcal)

Zapewne później zjem jeszcze kilka, także finalnie wjedzie dzisiaj z jakieś 150kcal.

5 komentarzy:

  1. Ech, te matury... Cieszę się, że mam to już za sobą. Gratuluję spadku wagi <3 I trzymam kciuki za to, żebyś jak najszybciej obaczyła na wadze 54 ^^ Trzymaj się :*

    https://caterpillar-turns-into-butterfly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje ! Trzymaj się!

    zagubionymotylek2018.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że waga spadła! Gratulacje oby tak dalej! Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń