sobota, 2 maja 2020

czas się złożyć


Bonjour motyle.
*******************************************
Tak jak sobie powiedziałam - wzięłam za jakieś planowanie dni, tego co robię... no i wyszło jak zwykle. Nawet się nie starałam. 

Z racji tego, że już jest drugi maj, a zaliczenia zbliżają się coraz większym krokiem, dzisiaj bez opierdalania się powtarzam materiał (zwłaszcza, że w ostatnim czasie rzadziej bywam na wykładach). 

Poza tym mój związek z jedzeniem jest dziwny. Raz jem, raz nie. Czasami z głodu bierze mnie na mdłości, a gdy przygotuję sobie posiłek jest jeszcze gorzej. 
Denerwujące.

Ale jeszcze bardziej denerwujący jest mój psychiczny i fizyczny brak sił do czegokolwiek. Wstanie rano z łóżka to wielki sukces. Przez to siedzenie w domu i rozpamiętywanie dni, gdy mogłam normalnie wyjść doprowadza mnie do szału...

5 komentarzy:

  1. Ja w sumie też mam sporo do nadrobienia na uczelnię i muszę się za to zabrać. Też mam to co opisałaś w ostatnim akapicie. Nie wiem za cholerę co z tym można zrobić. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Może za dużo myślisz o tym, że to denerwujące i, że nie masz sił? Nie musisz mieć. Po prostu zrób to, co trzeba. A potem możesz ponarzekać. Ja tak robię. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Doskonale Cię rozumiem z tym zmuszaniem się do wstania z łóżka... Ale powiem Ci, że jak już wstanę i zmuszę się do roboty to potem idzie coraz lepiej :)
    Trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy chciałbyś dołączyć do bractwa iluminatów, aby stać się bogatym i sławnym oraz zarabiać 1 milion dolarów jako nowy członek i 500000 zł miesięcznie? jeśli tak, wyślij wiadomość do naszego czcigodnego Wielkiego Mistrza (Lorda Christophera) przez WhatsApp pod numerem +2348054779589 w celu inicjacji online.
    Każdy dzwoni, ale niewielu lub skontaktuj się z e-mailem! Johnmark4074@gmail.com

    OdpowiedzUsuń