Kolejny dzień SGD, dzisiaj trochę więcej kcal bo 500. Na wieczór planuję jogę na kręgosłup, bo od samego rana łupie mnie w krzyżu.
BILANS
02/07
Śniadanie
2 tosty z pomidorem i sałatą + kawa
Obiad
Pokrzywa do picia + sałatka
Zjem coś jeszcze, żeby dobić tych 500 - nie chce jeść mniej niż jest zalecane. Aktualnie poza bilansami nie mam się czym z Wami dzielić. Najbliższe ważenie planuję na sobotę. Wizualnie widzę różnicę i co najważniejsze - czuję się lepiej.
Na Wasze blogi wchodzę codziennie; niestety zdarza mi się nie komentować wszystkich notek ze względu na: czas, zapominalstwo albo najzwyczajniej w świecie nie mam nic do dodania.
Też tak czasem mam, że już nie mam o czym napisać w poście choćbym chciała bo lubię pisać.
OdpowiedzUsuńPowodzonka, piękny bilans! ;*
Dobry bilans. Uważaj na siebie.
OdpowiedzUsuńUważaj na siebie! Idzie ci świetnie i masz zdrowe podejście. Gratuluję :*
OdpowiedzUsuńCzy chciałbyś dołączyć do bractwa iluminatów, aby stać się bogatym i sławnym oraz zarabiać 1 milion dolarów jako nowy członek i 500000 zł miesięcznie? jeśli tak, wyślij wiadomość do naszego czcigodnego Wielkiego Mistrza (Lorda Christophera) przez WhatsApp pod numerem +2348054779589 w celu inicjacji online.
OdpowiedzUsuńKażdy dzwoni, ale niewielu lub skontaktuj się z e-mailem! Johnmark4074@gmail.com