BILANS
12/01/2021
Śniadanie
Owsianka z truskawkami
300 kcal
Obiad
Talerz zupy
250 kcal
Podwieczorek
Spore ciastko
300 kcal
TOTAL: 850 kcal
Na dziś już koniec z jedzeniem. Do 21:00 planuję naukę, w tym czasie pewnie wlecą jakieś herbatki i postanawiam pójść do spania "przyjemnie zmęczona" (jakkolwiek to brzmi, ale zapewne wiecie jaki stan mam na myśli - kiedy po produktywnym dniu czujecie wewnętrzną senność i zasłużenie kładziecie się do łóżka).
W sobotę planuję pierwsze ważenie. Przez ostatni tydzień ograniczałam powolutku kaloryczność, aby móc teraz pozwolić sobie na mocniejsze deficyty. Nie będę ukrywać tego, że łatwiej było nie jeść gdy się paliło papierosy - ale nie będę specjalnie wracać do nałogu. I'll do it without cigs.
Dziś mam randkę z cywilem, także zmykam już ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUcz się ucz, bo nauka to potęgi klucz. Powodzenia
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, powodzenia w nauce i w walce z kg,
OdpowiedzUsuńZnam to przyjemne uczucie zmęczenia, choć ostatnio rzadko je odczuwam, raczej jestem styrana, ale może w końcu wszystko wróci na dobre tory.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się! I super, że nie wracasz do nałogu.
Bardzo ładny bilansik!
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie zasłużenia na koniec dnia, chociaż już nie pamiętam uczucia senności.
Powodzenia i udanej randki ;*
Hejka! Chciałabym tylko zaprosić do siebie :)
OdpowiedzUsuńhttp://fuzzybrainbutterfly.blogspot.com
Już dawno nie czułam się tak przyjemnie zmęczona. Pójdę do pracy to będzie lepiej ;)
OdpowiedzUsuń